Już dawno chciałam "sklecić" tę choinkę, już latem zbierałam szyszki. Pomysł przychodził i odchodził, bo wydawał się być czasochłonny. Nic bardziej mylnego - 2 godziny i choinka gotowa ;) Na tę (ok 60-70 cm) potrzebne były trzy torby szyszek, poza tym trochę waty i gorący klej. Stelaż z papieru i rolek tekturowych.
Wesołych Świąt! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz